niedziela, 1 lipca 2012

rozdział 3 :D

Jesse

Z samego rana zadzwonił do mnie telofon . Byłam bardzo zdziwiona kiedy ujrzałam na telefonie nr. oraz napis James . Odebrałam z zaspanym głosem
- Hallooo ?
- Cześć to ja James nie obudziłem cię ?
- Nie , Niee yy to znaczyy taaakk.
- To Soryy.
- Oj tam , Oj tam :D
- Może za pół godziny w parku . ?
- Jasne to pa
- Paa
Polerzałam jeszcze chwilkę w łóżku . Kiedy wstawałam mineło 15 min . Szybko zeszłam na dół zjadłam śniadanie i wychodziłam z domu . Właśnie wtedy

mama przerwała mi krzykiem
- JESSE !
- Tak ?
- gdzie idziesz w piżamie? !
- yy ....
Pobiegłam na górę się ubrać wtedy zobaczyłam zegar który wybijał 25 min po . Zeszłam na dół i wyszłam z domu . Biegłam do parku sprintem . Dotarłam w

samą porę , ale James'a nie było . Usiadłam na ławcę i czekałam . Po 20 minutach wstałam i chciałam iść . Wtedy zjawił się James .
- Sory za spóźnienie .
- No trochę się spóźniłeś mogłeś powiedzieć że za godzinę .
- Noo :D racjaa ale przepraszam , czy wybaczysz mi ? ;s
- okeeejj nie rób sobie żartów . Co chciałeś mi powiedzieć ?:s
- Jesse zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia , czy chciałabyś ze mną chodzić ?;s
- Jasne ! <3 żuciłam się mu na ramiona po czym paparazzi zrobiło nam zdjęcie.
- Muszę już iść do studia no wiesz robią nam zdjęcia:D
- Okeejjj mogę iść z tobą ;s??
- Jasne , Jasnee :S

Logan

Spacerowałem sobie po parku . Ale wiedziałem że muszę to dzisiaj zrobić , więc zorbiłem .
Wziołem telefon i zadzwoniłem to Michelle. Kiedy odebrała telefon zamurowało mnie na Amen , ale szybko się ocknołem mówiąć
- YY noo heejj chcesz iść ze mna na zdjęciaa??
- Okkeej :S spotkajmy się zaraz w parku pa Logan
- Paa: S
Uff , to była szybka rozmowa . czemu mnie zawsze musi zamurować Hee??
Dobra idę na tamtą ławkę . Po chwili przyszła Michelle .
- Hej ;D idziemy?
- Okeeej
Szybko poszliśmy na zdjęcia , gdzie fotograf był na mnie bardzo wkurzony .
- LOGAN ! - krzyczał co chwilkę
- już idę , idę .
- NO JA MYŚLĘ ! :|
poszedłem na zdjęcia , robili je nam chyba przez godzinę .
Kiedy zdjęcia się skończyły , Wreeszzcieee
- I jak byłoo?:D jak wyszłem ?
- Super :D
Wtedy pocałowałem ją w policzek .
- Dzięki :)
- Za coo?? - odpowiedziała zadziwiona Michelle
- Za wszystkoo .!
Wnet Michelle mnie pocałowała , właśnie wtedy zrozumiałem że jesteśmy dla siebie stworzeni
- Będziemyy razemm?;s
- Jassneeee < 3
- To superrr.;D

Jay .

Kiedy słuchałam muzyki zawołała mnie mama .
- Jay skarbie choć na chwilke .
Zeszłam na dół z ciekawością .
- Jay , musimy wyjechać dostałam pracę z dobrą płatnością .
- Ale mamo ! nie możemy
- nie możemy tylko musimy .
- A co z domem?:O
- Dom będzie tutaj stał cały czas , ale musimy wyjechać tutaj nie ma dla mnie dobrej pracy . !
- Mamo nie żartuj sobie !
- Nie żartuję , jeżeli nie będę mieć pracy będziemy mieć dużo długów .!
- Nie mów o tym . A ja a moji przyjaciele nie pomyślałaś wogólę o mnie ?
- Myślałam , i pomyślałam o tym zebyś została u Kate . Ale ...
- CO ALE ?
- Jedziemy jutro pożegnaj się ze znajomymi , i się spakuj !
- Mamao proszę . !
- No dobrze zadzwonię do mamy Kate. :d
- DZIĘKUJĘ CI .
Mamo mogę pujść do parku?;d
- Jasne .
Poszłam do parku , tam zastałam Jesse z Jamesem i Logana z Michelle .
A Carlos z Reachel szli za rękę .
Caa , caaa rlooss ?
Carlos tylko powiedział cicho a no tak i pocałował Reachel w policzek .
Nigdzie nie widziałam Kendalla i Kate. Za długo nie szukaliśmy Kendalla przyszedł sam .
- Gdzie poszła Kate ? ;s
- Co Jay ja myślałem że jest z tobą .
Alleeee gdzieee onaaa jeeesstt ? - westchneły Michelle i Jesse
- nie wiemy !
- Widać że Kendall bardzo lubi Kate . Może woli ją odemnie . Ale cokolwiek się stanie zostaniemy przyjaciółkami.
Była już 22.40 nie było jej w domu i nigdzie . Wtedy rozpłakałam się .Kendalowi zakręciła się łza w oku .


_________________________________________________________________________________________________________________________________

Myślę że się podobało :S ajj Przypomniały mi się napisy na chodniku WOO HOO ! :D
nie no :S To miłych wakacjii:S Paa;s
Ja do chorwacjii po jutrzę więc na razie to ostatni w lipcu chyba ale będzie jeszczee chyba trochę w lipcuu :D
A wgl. Upał dzisiaj jak nie wiem co . I to freezbee utkniętę na drzewie :D Coś utkneło , coś wpadło?
xd Ja do klatki się wyśmiać poszłam C: no paa paaa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz